Bilans kraju

Cześć,

Mam na imię Adam i dostrzegam problem obywatelski w naszym pięknym kraju – niestety ludzie nie mają wystarczającej wiedzy by rozumieć.

Brzmi dziwnie – niekoniecznie – już tłumaczę:
Jeśli nie mamy wiedzy jak coś działa, funkcjonuje, jak jest zaprojektowane – zrozumienie całościowe jest niemożliwe.

Jeśli nie rozumiemy jak działa samochód choć w najprostszym zakresie – daleko nie pojedziemy – analogicznie funkcjonujemy w kraju, którego generalnie większość obywateli co do zasad funkcjonowania nie zna – a wiedzieć znaczy rozumieć i daje szanse na poprawne funkcjonowanie zarówno nas w nim jak i przekłada się na sprawne funkcjonowanie Państwa.

Co zamierzam zrobić – stworzyć obraz funkcjonowania Państwa – zebrać statystyki naszego budżetu, pokazać wydatki, wskazać ilu rodaków pracuje a ilu żyją z owoców tejże pracy. Pokazać dlaczego ceny w sklepach są wysokie – z czego wynikają począwszy od kosztów pracy, na kosztach prowadzenia przedsiębiorstwa a skończywszy na płacenia mocno opodatkowanym pieniądzem.

Po co? To bardzo ważne! Nie rozumiemy systemu – jest hipoteza, że gdyby przerzucić ponoszenie kosztów z pracodawcy na pracownika, gdzie on dostałby 7 tyś zł z czego musiałby odprowadzić wszystkie koszty i zostałoby mu 4 tyś zł – w kraju szybko doszłoby do rewolucji…

Zatem – zobaczymy w jakim systemie żyjemy – może jak go lepiej zrozumiemy to … będzie nam się żyło lepiej?

Może słuchając polityków zrozumiemy jak daleko są prawdy a gdzie faktycznie system jest wadliwy?

Politycy i zarządzający Państwem mają nad nami przewagę – oni doskonale wiedzą jak działa system – jeśli my tej wiedzy nie zdobędziemy, to zawsze pozostaniemy na przegranej pozycji.